Do policyjnego aresztu trafił 41 – letni mieszkaniec Lubina, który wyrzucił królika przez okno bloku mieszkalnego. Na szczęście zwierzęciu nic się nie stało. Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Przyznał się do swojego czynu, tłumacząc, że królik go denerwował, bo hałasował i w ten sposób chciał się pozbyć zwierzęcia z domu. Sprawca poddał się dobrowolnie karze. Będzie musiał zapłacić tysiąc złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce i 2 tysiące kary grzywny. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.

Do zdarzenia doszło w jednym z bloków mieszkalnych na osiedlu "Przylesie" w Lubinie. Do oficera dyżurnego zadzwoniła kobieta, informując, że jeden z lokatorów mieszkających w jej bloku wyrzucił królika przez okno. Zgłaszająca do przyjazdu policjantów zaopiekowała się wystraszonym zwierzęciem.
Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie 41 – letniego mężczyznę, od którego czuć było woń alkoholu. Podejrzany był pobudzony. Oświadczył policjantom, że wyrzucił królika, gdyż zwierzę hałasowało i tym go denerwowało. Królik był bardzo wystraszony, ale na szczęście nic mu się nie stało.
41 – latek trafił do policyjnej celi. W trakcie przesłuchania podejrzany przyznał się do swojego czynu i dobrowolnie poddał karze. Będzie teraz musiał zapłacić tysiąc złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce, a także 2 tys. złotych kary grzywny za ten czyn. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie
tel. 601 974 322