UG Lubin: 90. urodziny Stanisławy Kwiatkowskiej z Bukownej

2 min czytania

W ostatnich dniach ubiegłego roku, do szacownego grona dostojnych jubilatów dołączyła pani Stanisława z Bukownej. Świętowanie pięknej rocznicy 90- tych urodzin rozciągnęło się w czasie, bowiem w połowie stycznia jubilatkę odwiedził z życzeniami i tortem wójt Tadeusz Kielan.

90 lat pani Stanisława Kwiatkowska skończyła 28 grudnia i z tej okazji w miejscowej świetlicy zorganizowano uroczyste rodzinne spotkanie. Nie mógł nam nim być wójt, ale jeśli tylko pozwala na to stan zdrowia jubilatów i rodzina wyraża taką chęć, to dochodzi do bardzo miłych wizyt w domach, które są pełne wspomnień. Był więc piękny bukiet kwiatów, tort, życzenia i drobny upominek oraz wiele wzruszeń.

Sama nie mogę uwierzyć, że skończyłam już tyle lat. Od ponad 30 lat choruję na cukrzycę, nie ma już na świecie wielu moich sąsiadów, od 49 lat jestem wdową, a tymczasem świętujemy jubileusz 90-lecia mówiła jubilatka. Pyta o receptę na długie życie, dopowiedziała Robota wzmacnia człowieka, całe życie byłam w ruchu i silniejsza zawsze latem kiedy pracy było więcej, a słabsza zimą. Więc zdrowie to ruch!

Stanisława Kwiatkowska wychowała sześcioro dzieci, doczekała się 12 wnuków, 16 prawnuków i praprawnuka.

Na ziemie zachodnie trafiła jak wielu innych Polaków z województwa tarnopolskiego. Miała 12 lat, kiedy wraz z rodziną po dwutygodniowej podróży pociągiem wysiedli w Raszówce. Przez Zimną Wodę dotarli do Bukownej i dziś jubilatka mieszka w domu, który wtedy zasiedliła jej rodzina.

Mieszkałam z mężem także w Raszówce i pracowałam w tartaku, ale korzenie zapuściłam tu w Bukownej. Mieliśmy piękne gospodarstw, pięć krów, 9 ha i obowiązkowo przy domu zasiane truskawki. Było co robić i przy dzieciach i na gospodarstwie wspomina pani Stanisława.

Wraz z wójtem jubilatkę odwiedziła także sołtys Agnieszka Filon, która jako dziecko przyjeżdżała do Bukownej do rodziny, dziś w niej mieszka i potwierdza ze śmiechem, że truskawki były obowiązkowe w każdym gospodarstwie i też ma je teraz w ogródku.

To są bardzo miłe, wzruszające wspomnienia i rozmowy z mieszkańcami, podczas takich odwiedzin mówi wójt Tadeusz Kielan.- Najbardziej się cieszę, kiedy widzę takie wielopokoleniowe rodziny i seniorów otoczonych troską i miłością przez najbliższych.

Pani Stanisława mieszka dziś z najmłodszą córką Anna Zawadzką, która z okazji tego jubileuszu wynotowała ważniejsze chwile z życia mamy, potwierdzając jej pracowitość.

Mama całe była bardzo samodzielna i zaradna. Robiła na drutach, szyła, mieliśmy własne sery. Dzisiaj z oczami jest już gorzej ale w czasie świąt, nadal lepi po 200 pierogów dla całej rodziny mówi ze śmiechem Anna Zawadzka.

Jubilatce życzy dużo zdrowia i wielu rodzinnych, dobrych dni!

Więcej zdjęć można zobaczyć na

facebookowym profilu gminy Lubin

Urząd Gminy w Lubinie,

ug.lubin.pl/90-urodziny-stanislawy-kwiatkowskiej-z-bukownej/

Autor: krystian