Życie pełne radości i codziennych uśmiechów, mimo ciężkiej pracy, okazało się receptą na długowieczność dla Stanisławy Filip. Mieszkanka Raszówki, która obchodziła swoje 95. urodziny, została uhonorowana przez lokalne władze i otoczona życzliwością sąsiadów.
- Obchody 95. urodzin Stanisławy Filip.
- Wizyta wójta Tadeusza Kielana i sołtys Moniki Siwak.
- Wsparcie sąsiadów i przyjacielskie relacje.
- Praca w tartaku i Ośrodku Zdrowia w Raszówce.
Stanisława Filip, którą większość mieszkańców Raszówki zna i ceni, świętowała niedawno swoje 95. urodziny. Pomimo upływu lat, jubilatka nie traci pogody ducha i wciąż promienieje radością. Jej życie pełne było ciężkiej pracy, ale również serdecznych relacji z ludźmi, co, jak sama przyznaje, jest kluczem do długowieczności.
Na uroczystość przybył wójt Tadeusz Kielan, który nie mógł ukryć zdumienia nad doskonałą kondycją zdrowotną pani Stanisławy. Wójt przyniósł okolicznościowy tort, bukiet kwiatów oraz drobny upominek, a także specjalny szampan z prywatnej kolekcji.
„To naprawdę duża radość, że cieszy się pani tak doskonałym zdrowiem i tak promienieje radością. Z zadowoleniem widzę także, że może Pani liczyć na sąsiedzką, codzienną pomoc i życzliwość. To bardzo budujące. Życzę wielu kolejnych lat w zdrowiu i radości” – mówił wójt Tadeusz Kielan.
Wójtowi towarzyszyła sołtys Raszówki, Monika Siwak, która również złożyła jubilatce serdeczne życzenia i wręczyła upominek. Pomoc sąsiedzka to codzienność dla pani Stanisławy, która może liczyć na wsparcie sąsiadki Doroty Krzysztof. Obie panie wspominają wspólne zabawy podczas lokalnych wydarzeń, takich jak Dzień Kobiet w świetlicy.
Stanisława Filip, mimo że mieszka sama, radzi sobie z codziennymi obowiązkami. Jeszcze rok temu uprawiała własny ogródek, a teraz chętnie spotyka się z sąsiadami na ławeczce przed blokiem. „Wiele lat pracowałam w tartaku, bywało naprawdę bardzo ciężko, w tym wiele urazów, ale za to po pracy często się spotykaliśmy, wspieraliśmy i było wesoło. Udało mi się także później zmienić pracę i byłam zatrudniona w Ośrodku Zdrowia w Raszówce” – mówi z uśmiechem Stanisława Filip.
Jubilatka wychowała dwóch synów i doczekała się czterech wnuków oraz trzech prawnuków. Jej życie jest dowodem na to, że niezależnie od trudności, można cieszyć się każdym dniem i budować serdeczne relacje z ludźmi wokół.
Opierając się na: Gmina Lubin