Mężczyźni szukają kobiet, których sens życia nie opiera się tylko na seksie, orgazmach. Oni też są czułymi facetami. Potrzeba rozmowy, przytulenia, bliskości jest taka sama jak u kobiet. Lubią pocałunki, przytulenia pod kocem w dni, kiedy wszystko się wali na łeb i szyję, wspólne oglądanie czegoś na Netflixie z podjadaniem słodyczy. Nie lubią sytuacji, w których coś muszą, coś wypada, coś na pokaz. Lubią czuć się swobodnie i mieć świadomość, że nie są odpowiedzialni za wszystko i że wszystko nie zawali się, kiedy on nawali. Wbrew obiegowej opinii, że mężczyźni należą do najłatwiejszych narzędzi na świecie, oni są jednak dość skomplikowani. Nie są łatwi. I nie są narzędziem. Nie godząc się ze stereotypami bezdusznych mężczyzn, wyrażają swój bunt.
Wtedy niepotrzebna będzie siła perswazji czy budowanie dram. Żyjmy nie tylko obok siebie ale ze sobą. Mężczyźni potrzebują obok siebie kobiety, która będzie dla niego partnerką w całym tego słowa znaczeniu. Cóż, nie są i nie będą idealni. Dotyczy to wyglądu, wykształcenia, posiadania, a nawet czasem zachowania. Ale świat się zmienia, człowiek tym bardziej.
Tu dochodzimy do tematu zmian. Nic nie jest wieczne a praca nad swoim charakterem będzie zwyczajnym przekraczaniem swoich możliwości. Jeśli mężczyzna akceptuje siebie takim jakim jest, ale z jednoczesnym zaangażowaniem w pracę nad sobą, to będzie to mężczyzna skarb. A takiego szukajmy na tu na ziemi.
Oni też płaczą na meczu, kiedy ulubiona drużyna wypada z ligi, płaczą kiedy przyjaciel rodziny – kochany pies umiera. Mężczyźni chcą być ojcami, pragną rodziny. Tak, płaczą po rozstaniach, kiedy nawet nie umieją się złościć na kobietę, bo słysząc od niej słowa: spotykałam się z innym, bierzemy ślub, bo do Ciebie już nie czuje, wali im się świat. Często są obok nas, bo my szukając tego jedynego, omijamy szerokim łukiem kogoś, kto codziennie ma dla nas uśmiech, czas, pomoc koleżeńską czy sąsiedzką.
Bo tak jest, że coś co jest w zasięgu ręki nie jest dla nas tak wartościowe aby na nie zwrócić uwagę. W takiej sytuacji, nasza krótkowzroczność musiałaby zostać „porażona prądem”. Wyglądem, który jakby nie było zwraca uwagę, a może tylko wystarczyłyby męskie perfumy, których zapach zostanie w windzie? To coś może mieć wspomaganie, i niech to będzie, bo ostatecznie to tak naprawdę ta cała otoczka jest nieważna. Ważny będzie ciepły wzrok zawieszony na nas. A czy z iskierką kryjącej się namiętności? Zapewne też. Przecież seks dwojga wpatrzonych w siebie ludzi jest piękny. Ale czy będzie dialogiem? To tylko od nas zależy jak potraktujemy daną nam szansę.
Czas przestać myśleć negatywnie o mężczyznach, którzy chcą tylko zaliczyć kobietę. Od dziecka słyszymy jak kobiety są poniewierane i wykorzystywane przez tych bydlaków mężczyzn. Ale nie uogólniajmy. Są mężczyźni, którzy mówiąc o swoich uczuciach, marzeniach, spotykają się z wyśmianiem czy wyszydzaniem. I właśnie te same kobiety będąc wykorzystywane i porzucane przez innych mężczyzn, same godziły się na takie układy. Ktoś, kto szuka kobiety na stałe, nie będzie mu zależało na kłamstwach, manipulacjach. Nie stworzy obrazu fantastycznie sprawnego faceta. On chce rozmawiać z kobietą, mówić o swoich potrzebach seksualnych otwarcie. I będzie oczekiwał tego aby ona też dzieliła się sobą. Będzie mu zależeć na tym, żeby była uważna, słuchała, interesowała się i dopytywała - nie traktowała go powierzchownie. Mężczyzna nie będzie chciał być byle kim i z byle kim. Nie będzie miał ochoty sprawdzać się jak "facet dobry w łóżku" i tylko zaspokajać swoje potrzeby, w formie spektrum ćwiczeń gimnastycznych. Tutaj potrzebny jest odzew z drugiej strony i wzajemne zainteresowanie.Tylko, że im nie bardzo wolno okazywać braku chęci na seks, bo wtedy czują się skompromitowani w ochach własnych i partnerki. Obalajmy ten mi, który szkodzi wszystkim relacjom. Pomimo, iż stare i nowe walczy w nas.
Informacje dodatkowe
Dodatkowe informacje o relacjach damsko-męskich znajdziesz na stronie https://www.uwodzenie.org/ - sprawdź więcej
