Iskra Księginice utrzymała się w IV lidze po emocjonującym barażu z MKP Wołów
Iskra Księginice pozostaje w IV lidze po emocjonującym meczu barażowym z MKP Wołów. W niedzielnym spotkaniu nie brakowało zaciętej walki i spektakularnych akcji, które na długo pozostaną w pamięci kibiców.

Pełne emocji starcie na stadionie

Niedzielne spotkanie barażowe pomiędzy Iskrą Księginice a MKP Wołów przyciągnęło liczną publiczność, która z zapartym tchem śledziła wydarzenia na boisku. Początek meczu był nerwowy dla obu drużyn, które starały się wzajemnie poznać swoje możliwości. Iskra i MKP Wołów prezentowały grę pełną napięcia, co było wyraźnie widoczne w ich poczynaniach na murawie.

Przełomowy moment i prowadzenie Iskry

Gospodarze jako pierwsi przełamali swoją nerwowość i w 24. minucie, po strzale Tomisława Żmudy, objęli prowadzenie. To trafienie dodało im pewności siebie i pozwoliło na bardziej swobodną grę w dalszej części spotkania. Po przerwie, w 55. i 59. minucie, Maciej Srebniak dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, co wywołało euforię wśród kibiców zgromadzonych na trybunach.

Wyróżniający się zawodnicy i uznanie dla drużyny

Zawodnicy, trenerzy oraz działacze Iskry Księginice zasłużyli na ogromne słowa uznania za swoją postawę w tegorocznych rozgrywkach IV ligi. Najlepszym piłkarzem meczu został wybrany Maciej Srebniak, a nagrodę wręczył wójt gminy Lubin, Tadeusz Kielan. Sukces ten jest efektem ciężkiej pracy i determinacji całego zespołu.

Iskra Księginice, dzięki swojemu zaangażowaniu i waleczności, zdołała utrzymać się w IV lidze, dostarczając swoim fanom niezapomnianych emocji i radości z osiągniętego wyniku.


Źródło: Gmina Lubin