Oszuści najpierw namówili kobietę na zainstalowanie aplikacji do zdalnego pulpitu o nazwie Anydesk, a następnie, mając możliwość śledzenia jej telefonu, wyprowadzili z jej konta 23 tysiące złotych. To już kolejna osoba, która pod legendą pracownika działu bezpieczeństwa i rzekomego włamania na konto bankowe, padła ofiarą przestępców. Policjanci ponawiają apel, aby nie instalować żadnych aplikacji na swoich telefonach, komputerach, nie wchodzić w niepewne linki i nie podawać danych wrażliwych. Przypominamy, że nawet, jeżeli na wyświetlaczu naszego telefonu, pojawi się numer banku w którym trzymamy oszczędności, to też może być telefon od oszusta.

Do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że w wyniku oszustwa straciła ponad 23 tysiące złotych. Pokrzywdzona oświadczyła, że nieznany mężczyzna zadzwonił na jej numer telefonu z informacją, że na jej dane osobowe była próba zaciągnięcia kredytu. Kiedy kobieta zaprzeczyła, dzwoniący powiedział, że musi sprawę zgłosić na policję, gdyż prawdopodobnie doszło do próby oszustwa i zapytał w jakim banku 39-latka posiada oszczędności.

Po chwili na wyświetlaczu jej telefonu, pojawił się numer placówki bankowej i osoba po drugiej stronie słuchawki przedstawiła się jako pracownik działu bezpieczeństwa. Oszust, namówił lubiniankę, jak oświadczył - dla jej dobra- na zainstalowanie aplikacji AnyDesk. Zapytał również, czy zablokować jej dowód osobisty. 39-latka weryfikowała swoje dane, używając loginu i hasła do płatności bankowej. Z uwagi na to, że miała już zainstalowaną aplikację, oszuści śledzili każdy jej krok na jej własnym telefonie.

Kolejny telefon i kolejna osoba przedstawiająca się pracownika banku. Tym razem kobieta została poproszona o przelanie pieniędzy na inne konto, co też zrobiła. Po tej rozmowie, pokrzywdzona zadzwoniła sama na infolinię banku i została poinformowana, że padła ofiarą oszustwa, a z jej konta zniknęło 23 tysiące złotych.

To nie jedyny przypadek, jaki został zgłoszony funkcjonariuszom w ostatnim czasie, dlatego przypominany i ostrzegamy:

  • Bądź ostrożny w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi, nawet rzekomymi pracownikami banku.
  • Chroń swoje dane, w tym również numery telefonów – nawet nie zorientujesz się, że zamiast smsa od krewnych czy znajomych, do których masz zaufanie, dostaniesz wiadomość od cyberoszustów (np.z prośbą o podanie kodu BLIK czy zlecenie przelewu) i stracisz swoje pieniądze.
  • Nie instaluj dodatkowych programów na urządzeniach, z których logujesz się do bankowości elektronicznej. Czerwona lampka powinna zapalić się, zwłaszcza gdy osoba podająca się za pracownika banku wymaga zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania czy aplikacji do zdalnej obsługi telefonu komórkowego czy pulpitu. W takiej sytuacji rozłącz się i najlepiej z innego aparatu telefonicznego zadzwoń do biura obsługi klienta banku.
  • Nie udostępniaj telefonicznie nikomu swoich danych do logowania w internetowym systemie bankowości elektronicznej, nawet pracownikom banku.
  • Nie autoryzuj przelewów, których sam nie wykonujesz. Nie podawaj żadnych kodów autoryzacyjnych w przypadku kiedy ktoś do Ciebie dzwoni (niezależnie z jakiego numeru).
  • Nie otwieraj przesłanych linków, nie znając ich nadawcy ani zawartości.
  • Podejrzewając, że ktoś próbuje Cię oszukać, natychmiast powiadom Policję.

Spoofing telefoniczny, czyli podszywanie się pod dowolny numer (lub nazwę) oznacza, że mimo wyświetlanej w telefonie nazwy (np. mama, Tomek itp.) czy numeru telefonu (np. numeru infolinii banku czy innej instytucji), tak naprawdę dzwoni lub pisze wiadomości zupełnie inna osoba.

asp. szt. Sylwia Serafin

Oficer Prasowy KPP w Lubinie

tel. 601 974 322