W Siedlcach, pod zbiorową mogiłą zmarłych żołnierzy polskich kampanii wrześniowej 1939 roku, gminne delegacje z wójtem Tadeuszem Kielanem na czele, złożyły dziś wieńce i zapaliły znicze. W ten sposób corocznie oddawany jest hołd ofiarom II wojny światowej.
To była najtragiczniejsza wojna, w której śmierć poniosły miliony cywilów. Już jej pierwsze minuty, czyli bombardowanie cywilnych obiektów o 4.40 w Wieluniu zapowiedziały, jak tragiczny będzie miała wymiar.
– Jesteśmy winni pamięć i hołd ofiarom tej wojny. W ten sposób wyrażamy m.in. swój patriotyzm. Ten hołd składają całe pokolenia, nasi dziadkowie, rodzice, a teraz dzieci i wnukowie. Dlatego bardzo mnie cieszy, że wśród naszych delegacji są także uczniowie – mówił wójt Tadeusz Kielan.
Pod mogiłą kwiaty złożyła delegacja uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Siedlcach wraz z dyrektor Mariolą Karwan. Wójtowi towarzyszył Bartosz Chojnacki, sekretarz gminy Lubin i urzędnicy. Wieniec złożył także Wojciech Dziwiński, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Gminy Lubin i radny powiatowy oraz Stanisław Ryniec sołtys Siedlec.
Sołtys przypomniał zgromadzonym, że w mogile są szczątki sześciu żołnierzy z kampanii wrześniowej, którzy pochodzili z okolic Wadowic. Byli więzieni i zmarli w mieszczącej się w Siedlcach filii obozu Gross – Rosen. Ich szczątki zostały odkryte w płytkich nieoznakowanych grobach w okolicy miejscowego kościoła, gdzie dziś znajduje się zbiorowa mogiła.
Więcej zdjęć na facebookowym profilu gminy