Z zadumą, szacunkiem, ale i radością i śpiewem – przenosząc się symbolicznie do minionej epoki – mieszkańcy gminy świętowali w Szklarach Górnych. Uroczysta msza święta, wyjątkowa inscenizacja z okazji Narodowego Święta Niepodległości, wszechobecne biało- czerwone barwy i uśmiech tłumnie zebranych mieszkańców, którzy bawili się wyśmienicie!

„Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi. A niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale bardzo kosztownym” mówił ponad 100 lat temu Piłsudski, a niedługo po tym Polska zapłaciła krwią za wolność i niepodległość. Dziś mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że możliwość pracy, nauki, spędzania wolnego czasu nie jest czymś co nasi dziadkowie i pradziadkowie mieli na wyciągnięcie ręki. Każdego dnia musieli walczyć o to by dziś nasz kraj wyglądał tak jak wygląda.

Gminne uroczystości zainaugurowała msza św. w intencji Ojczyzny w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Szklarach Górnych.

Wierni modlili się także w intencji wszystkich osób odpowiedzialnych w gminie Lubin za podejmowanie decyzji mających wpływ na lokalną wspólnotę. Paweł Kajl, proboszcz parafii podkreślał w homilii, jak ważna jest praca na rzecz wartości, które scalają lokalną wspólnotę.

– Mamy szczęście żyć w pokoju i dobrobycie, który powinna gwarantować sprawiedliwość i mądrość rządzących oraz uczciwość obywateli. W codzienności budujemy społeczność gminy Lubin, której fundamentem muszą być cytowane przez wójta Tadeusza Kielana słowa z Księgi Mądrości. Warto sobie zadawać pytania, wokół jakich wartości powinniśmy się jednoczyć i rozwijać oraz troszczyć o to co jest nam dane.

Po mszy, w której wzięły udział wszystkie poczty sztandarowe gminnych Ochotniczych Straży Pożarnych, wszystkich szkół gminy Lubin oraz klasy mundurowej III LO w Lubinie zorganizowano uroczysty, historyczny korowód.

Jego uczestnicy, z wójtem Tadeuszem Kielanem na czele w roli Józefa Piłsudskiego, przypomnieli kilka ważnych faktów związanych z powrotem Piłsudskiego do Warszawy, po jego uwolnieniu z twierdzy w Magdeburgu. O klimat z minionej epoki zadbało Stowarzyszenie Historyczne „Rekonstrukcje Lubin” dbając w detalach o oddanie atmosfery wydarzeń z 1918 roku.

Na terenach zielonych wokół kościoła odbyła się inscenizacja upadku Polski. Mieszkańcy wysłuchali słów, które caryca Katarzyna II aktywnie uczestnicząca w rozbiorach Polski, skierowała do ministra spraw zagranicznych Rosji Nikity Panina. Mówiła o tym jak można zniewolić poszczególne narody i dlaczego Polacy są tak trudni do pokonania. By zniewolić naród polski radziła „zdemoralizować i rozłożyć naród od wewnątrz, nauczyć brata donoszenia na brata (…)”.

Na innych stacjach mieszkańcy mieli okazję m.in. spotkać się z księdzem Piotrem Skargą, wyjątkową Polką, Marią Skłodowską-Curie, a przy ostatniej wysłuchać samego marszałka Piłsudskiego.

Kiedy barwny korowód doszedł do placu, na którym ustawiony jest obelisk upamiętniający 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, wójt, radni gminy oraz przedstawiciele jednostek samorządowych i zgromadzeni mieszkańcy złożyli kwiaty i wieńce.

Pod Obeliskiem podkreślano jak ważne są słowa marszałka, które wyryto także na tablicy pamiątkowej: „Naród, który traci pamięć przestaje być narodem – staje się zbiorem ludzi czasowo zajmujących dane terytorium”.

– Cieszę się, że tak licznie się tu zgromadziliśmy świętując 105. rocznicę odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Są wśród nas nie tylko mieszkańcy naszej gminy, ale też goście z sąsiednich miejscowości, a to pokazuje, że nasza uroczystość jest coraz bardziej sławna – powiedział do zgromadzonych pod pomnikiem mieszkańców Tadeusz Kielan, wójt gminy Lubin. – Państwa obecność tutaj świadczy o wielkim patriotyzmie, bo patriota to nie tylko osoba, która w ciężkich czasach jest gotowa do poświęceń, ale to również osoba, która pamięta o swoim kraju w czasach pokoju.

Wyjątkowego charakteru uroczyści dodała Młodzieżowa Orkiestra Dęta Gminy Lubin oraz obecność tak licznych pocztów sztandarowych i race odpalone przez strażaków.

Były występy artystyczne, pieśni patriotyczne i poezja, biało- czerwone kwiaty, plakaty, transparenty, stroje z epoki, mnóstwo flag i okrzyki radości.

Wystawa broni i innych akcesoriów z czasów II wojny światowej cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Można było także strzelać z karabinu do tarczy, spróbować pysznej grochówki czy napić się czegoś ciepłego.

Bardzo obszerną fotorelację z obchodów 11 listopada opublikujemy na

facebookowym profilu gminy Lubin


UG Lubin: Gminne obchody 105. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości!